Niedawno informowaliśmy o nowym związku Jennifer Lawrence, która zaczęła się spotykać z Chrisem Martinem, liderem zespołu Coldplay. Martin był świeżo po ogłoszeniu separacji z Gwyneth Paltrow, a młoda aktorka właśnie odchorowywała zakończoną relację z Nicholasem Houltem, którą ratowała robiąc sobie słynne rozbierane zdjęcia. Romans dla obojga był odskocznią.
Związek 24-letniej aktorki z 37-letnim muzykiem wydawał się poważną sprawą. Po okresie randek z dala od reporterów, jeszcze we wrześniu wystąpili publicznie jako para podczas festiwalu iHeartRadio w Las Vegas. Niestety, jak się okazało, wchodzenie w nowy związek przed zamknięciem starych spraw nie było dobrym pomysłem.
Para rozstała się zaledwie po czterech miesiącach. Mogłoby się wydawać, że przyczyniła się do tego niedawna afera z nagimi zdjęciami Lawrence, które zostały opublikowane w sieci. Okazuje się, że decyzja o rozstaniu wyszła z jej strony.
To Jen zerwała z Chrisem - zapewnia informator magazynu People, który dodał także, że widziano Martina 21 października na obiedzie... z Paltrow.
Rzecznicy gwiazd na razie odmawiają komentowania sprawy. Najwyraźniej Martin próbuje jeszcze uratować małżeństwo z Gwyneth. Czyżby przekonał się, że zaczynanie wszystkiego od nowa z dużo młodszą dziewczyną jest jednak trudniejsze, niż dogadanie się z żoną?