Kryzys w związku Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza został już chyba zażegnany. Dowiedzieliśmy się, że para poleciała w Wigilię wraz z synem Janusza, Kubą, na urlop do Kenii. Dziwią nas zawsze ludzie, którzy spędzają na własne życzenie święta w 40-stopniowym upale, ale cóż - widocznie tak lubią.
Nasze dobrze poinformowane źródło z otoczenia Urbańskiej donosi, że w jej związku układa się na tyle dobrze, że wybrała już nawet z Januszem imiona dla swoich dzieci - Jeremi i Teodora. Marzy im się bowiem chłopiec i dziewczynka.
My wiemy jedno. To właśnie w Wigilię za ok. 5 lat Natasza zorientuje się, że następne 30 lat życia spędzi u boku staruszka, a następne 20 jako wdowa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.