Po publikacji zdjęć z ubiegłorocznego romantycznego spaceru Anny Marii Jopek i Krzysztofa Herdzina po sopockiej plaży, piosenkarka wpadła w kłopoty. Jej mąż, Marcin "mógłbym 12-latkę pieścić godzinami" Kydryński, zdenerwowany tym, że nie umiała utrzymać swoich spraw w tajemnicy i skompromitowała go publicznie, zagroził rozwodem.
Jopek dla świętego spokoju obiecała, że nigdy już nie spotka się z Herdzinem poza pracą, ale wszyscy wiedzą, że to nierealne. Muzyk zawsze towarzyszy jej w trasach koncertowych, podczas których spędzają ze sobą całe dnie. Na listopad mają zaplanowane występy w USA i Kanadzie. Tymczasem Kydryński, żeby pokazać, że mu już nie zależy, wybrał się na wakacje do Konga. Zobacz: Kydryński i Jopek jednak się rozwiodą? Marcin jedzie do Konga
Źródła donoszą, że Anna Maria wciąż nie potrafi zakończyć relacji z Herdzinem. On zaś całą sytuację przepłacił podobno kłopotami ze zdrowiem.
Nie czuje się najlepiej, łapie zadyszki, ma kołatania serca - mówi informator Faktu. Od roku jego stan nie jest stabilny, a mimo to zawodowo wcale nie zwolnił. Boi się, że będzie musiał znaleźć na swoje miejsce zastępstwo
Na razie nie wiadomo nawet, czy będzie się czuł na siłach wziąć udział w zaplanowanej trasie za oceanem.