Miley Cyrus w krótkim czasie zmieniła się z grzecznej i stawianej za wzór gwiazdki Disneya w wyuzdaną, wulgarną i masturbującą się na scenie "celebrytką nowej generacji". Ostatnio zakończyła kolejną trasę koncertową, podczas której wkładała sobie rękę w majtki, symulowała seks oralny z sobowtórem Billa Clintona (!) i tańczyła w body z nadrukiem marihuany. Bardzo żałowała, że to już koniec. Zobacz: Miley: "Będzie mi brakowało ujeżdżania wielkiego penisa"
W środę w Los Angeles odbyła się amfAR LA Inspiration Gala, na której Cyrus pojawiła się w towarzystwie swojej mamy, Tish. 22-latka wybrała na tę okazję sukienkę składającą się z czarnego, jednolitego dołu oraz góry z błyszczących pasków zakrywających sutki. Jej mama zaprezentowała się w eleganckiej, białej sukni z dużym dekoltem.
Jak wypadły? Dodajmy, że Tish skończyła w tym roku 50 lat.