Gdy między Małgorzatą Foremniak i jej ukochanym Rafałem Maserakiem wszystko układa się dobrze, aktorka jest jak anioł. Pragnie uszczęśliwiać wszystkich wokół, gdyż sama jest szczęśliwa. Inaczej sprawy się mają kiedy w związku dochodzi do spięć.
Trzeba było zaczynać zdjęcia, a Małgosia siedziała w garderobie i płakała - opowiada tygodnikowi Świat i ludzie osoba pracująca na planie serialu, w którym gra Foremniak. Powodem nagłej rozpaczy było to, że Rafał... obiecał zadzwonić i nie dotrzymał słowa.
Próbowaliśmy ją uspokoić mówiąc, że po prostu mogła się wyczerpać bateria w jego telefonie. Ale w ogóle nas nie słuchała. Cała się trzęsła - wspomina świadek.
Reżyser nie widząc innego wyjścia, sam zadzwonił do Maseraka i poprosił go, żeby zadzwonił do swojej dziewczyny, która natychmiast się uspokoiła i można było rozpocząć zdjęcia.
Wygląda na to, że to Rafał Maserak sprawuje pełną kontrolę nad życiem i emocjami Foremniak. Nawet to, jak aktorka funkcjonuje w swoim życiu zawodowym, jest uzależnione od jego humorów. Jeśli związek z Rafałem Maserakiem nadal będzie tak burzliwy, dalsza kariera aktorki może zostać przerwana - martwi się tabloid.