Trwa ładowanie...
Przejdź na

Była tancerka Cocomo: "MIAŁYŚMY ICH OPĘTAĆ, żeby zostawili całe oszczędności!"

285
Podziel się:

Pracownice wspominają sposoby na ogołocenie klientów najsłynniejszego w Polsce klubu ze striptizem. "Kelnerka zapamiętywała kod PIN do karty klienta i potem nabijała wysoki rachunek".

Była tancerka Cocomo: "MIAŁYŚMY ICH OPĘTAĆ, żeby zostawili całe oszczędności!"

Właściciel klubów Cocomo, Jan Szybawski, musiał poradzić sobie z ogromnym "kryzysem wizerunkowym", wywołanym doniesieniami o wyłudzeniach i kradzieżach, które miały miejsce na terenie jego lokali. Mechanizm był prosty: kelnerki wypatrywały bogatych, chętnych do zabawy mężczyzn i starały się naciągnąć ich na jak największą ilość jak najdroższych tańców, drinków i szampanów. Niejednokrotnie wzbudzało to sporo kontrowersji – wielokrotnie zawiadamiano policję, wszczęto również kilka prokuratorskich dochodzeń. Przypomnijmy: Klient klubu Cocomo zapłacił... MILION ZŁOTYCH ZA STRIPTIZ i drinki!

Sam Szybawski nie robił sobie wiele z zainteresowania wymiaru sprawiedliwości jego biznesem. Szybko przeszedł do kontrataku: marka "Cocomo" zniknęła z rynku, a w tych samych lokalach znajdują się kluby o tym samym profilu działalności, ale pod innymi szyldami, np. Desire, Princess i One Night. Oczywiście wciąż mają tego samego właściciela.

Oficjalnie Cocomo już nie ma, a poszkodowani i ogołoceni - w przenośni i dosłownie - zostali. Reporterzy programu Czarno na białym dotarli do byłych tancerek pracujących w klubie. Przyznają, iż ich zadaniem było wyciągnąć od bogatych klientów jak największą ilość pieniędzy.

Miałyśmy grać, to był teatr. Miałyśmy ich tak opętać, żeby całe oszczędności zostawili w klubie - wspomina Klaudia, jedna z byłych pracownic. Przyjechała specjalna osoba, mówiłyśmy na nią "mamcia". Szkoliła nas od podszewki, jak mamy się zachowywać, jak usiąść, kiedy możemy rozmawiać z klientem.

Kelnerki i tancerki nie przyznają wprost, że klientom dosypywano do drinków narkotyki bądź środki usypiające i ograniczające świadomość. Ci, którzy stracili od kilku-kilkunastu tysięcy złotych aż do prawie miliona twierdzą, że niewiele pamiętają z upojnych nocy w Cocomo, a świadomość wracała dopiero w drodze powrotnej do domu czy hotelu, nad ranem, lub nawet dopiero następnego dnia.

Panowie po prostu brali coś. Byli nieświadomi, spali na lożach czy w pokojach prywatnych, a w tym momencie taka kelnerka mogła zrobić z takim panem, co chce - wspomina anonimowo jedna z pracownic. Zdarzało się, że kelnerka zapamiętywała kod PIN do karty klienta i potem nabijała wysoki rachunek.

Ci, którzy pieniędzy już nie mieli, mogli podpisać specjalne zobowiązanie o "uznaniu długu" i bawić się dalej, jednak należność trzeba było uregulować najpóźniej w ciągu dwóch tygodni. Biznes kręcił się prawie dwa lata.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(285)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Jakby byli wierni żonom to nie golociliby ich bardzo dobrze
gość
10 lat temu
No i dobrze po co tam szli ?
cytując klasy...
10 lat temu
Bo pić to trzeba umić!
gość
10 lat temu
Ten "łysy" to słup, a kto tak naprawdę za tym stoi ?
gość
10 lat temu
nie żal mi tych [oszukanych] typow. po co bylo isc do burdelu? ;/ pewnie polowa zostawila żony w domach...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (285)
gość
9 lat temu
szybawski to d***l,
gość
9 lat temu
g***i,łysy d***l
gość
10 lat temu
DZIWKI I ICH PAN
Hana
10 lat temu
to zwykłe bezkarne złodziejstwo tych kobiet dla tego pana. Wszystkie powinny trafić do więzienia. A wiecie na co wydają gigantyczne pieniądze które ukradły? Drogie restauracje, luksusowe zakupy, drogie ubrania i buty oraz kosmetyki, a i nie obędzie się bez narkotyków. Szkoda że w Polsce nie ma prawa , które tego Szybawskiego i wszystkie złodziejki i oszustki powinny trafić za kratki, wcale nie są nie winne
Gość
10 lat temu
Cocomo to wielki szwindel obieraja z kasy nawet pracownice. Co chwile kary pieniezne za bzdury a kasy ktora mi sa winni nie widze juz 3 miesiace i z nikim nie mozna sie skontaktowac w tej sprawie. Ciagle wszystkich robia na kase jak tylko moga.
gość
10 lat temu
Masz problem z zadłużeniem lub windykacją? Nękają Cię firmy windykacyjne lub komornicy? Być może twoje zadłużenie już się przedawniło lub popełniono błędy formalno-prawne, które powodują, że nie musisz już spłacać zadłużenia. Sprawdź całkowicie bezpłatnie, czy musisz jeszcze spłacać swoje zadłużenie. Całkowicie bezpłatna analiza stanu prawnego i obsługa klientów na terenie całego kraju. Portal Niepłać org
gość
10 lat temu
Masz problem z zadłużeniem lub windykacją? Nękają Cię firmy windykacyjne lub komornicy? Być może twoje zadłużenie już się przedawniło lub popełniono błędy formalno-prawne, które powodują, że nie musisz już spłacać zadłużenia. Sprawdź całkowicie bezpłatnie, czy musisz jeszcze spłacać swoje zadłużenie. Całkowicie bezpłatna analiza stanu prawnego i obsługa klientów na terenie całego kraju. Wejdź na
gość
10 lat temu
To jest tylko w POlsce możliwe. Oszust i z******j śmieje się całemu krajowi w twarz i oszukuje dalej
not-cocomo-fa...
10 lat temu
Podobno niedługo coś ma się zmienić....
gość
10 lat temu
*frajer
gość
10 lat temu
ten lysy to frajej i jako lesba sama bym go w******** w d**e
gość
10 lat temu
A może ze Szczecina?
gość
10 lat temu
Przestancie pieprzyc, ze gdyby nie zdradzali zon, to by ich to nie spotykalo. Jak ktos chce zdradzic to zdradzi iz sasiadka, i z przdszkolanka swojego dziecka. Ci z tych klubow to zlodzieje, sukins.ny i kryminalisci. Nikogo to nie powinno spotkac. Gdyby na swiecie ludzie byli uczciwsi, to lzej by sie zylo. Wszystkim.
gość
10 lat temu
I tacy "biznesmeni" chodza na wolności i otwierają kolejne interesy...takie jest prawo w naszym kraju!
...
Następna strona