Marysia Sokołowska z Gorzowa błyskawicznie zdobyła zainteresowanie, gdy nazwała premiera Donalda Tuska "zdrajcą narodu" przed obiektywami kamer. Przez jakiś czas promowały ją prawicowe media, a ostatnio wypowiada się już tylko za pomocą bloga. Dzięki temu może się dzielić ze światem swoimi poglądami, że "homoseksualizm to choroba", którą się leczy masowymi nawróceniami, a Żydzi "sami siebie ładowali do pieców w obozach koncentracyjnych, ale trzeba im wybaczyć".
Przypominamy: "Pogromczyni Tuska": "ŻYDZI SAMI SIEBIE ŁADOWALI DO PIECÓW!"
Marysia z Gorzowa: "Homoseksualiści są CHORZY!"
Ostatnio Marysia wstawiła na swojego bloga nowe, jesienne stylizacje we wzorzystych swetrach. Przy okazji zachwyca się pięknem natury. Polskiej.
Szkoda, że tego piękna nie dostrzegają niektórzy ludzie. Tak bardzo bym chciała, żeby wszyscy zachwycali się każdą ułamaną gałązką na chodniku. Każdym leżącym listkiem na kamieniu. Każdą drobną, pozornie szarą, monotonną rzeczą.
To, czym Marysia się nie zachwyca, to spiski żydowskie i masońskie. Pomiędzy lekturami do matury rozczytuje się w "patriotycznych" książkach na ten temat.
Serdecznie zachęcam Was do przeczytania, świadomych i dopiero uświadamianych patriotów: ,,100 kłamstw J.T.Grossa o żydowskich sąsiadach i Jedwabnem'' J.R.Nowaka, ,,Masoneria polska 2012'' Stanisław Krajski (to dla lepszego poznania sukcesów PO, jej powiązania z lewicą oraz dla zrozumienia uprawianej dzisiejszej polityki).
Marysi najłatwiej jest przekazywać poglądy na świat za pomocą poezji. Nastolatka twierdzi, że ludzie są "trutką na myszy" i znaczą tyle, "co w trzewiach bez-umyślnego krakowskiego potwora". Kogo miała na myśli?
_,,ARIA RZEŹNI...’’_
Dziś człowiek musi
podjąc decyzyjnie
decyzję o temacie
decydującym.
Dzisiaj człowiek znaczy
tyle, co w trzewiach
bez-umyślnego
krakowskiego stwora.
Dziś człowiek jest
trutką na myszy,
strutą przez to własną
trucizną-niewidką.
Dzisiaj człowiek jest
wolną marionetką
wypartą z jestectwa
przyrodzonego.
Dziś - współcześnie
Maria Sokołowska 17 lat