Jennifer Lawrence ma chyba słabość do Brytyjczyków, Chris Martin zaś - do Amerykanek. Aktorka była bowiem zaręczona z Nicholasem Houltem, gwiazdą kultowego serialu Skins, muzyk z kolei przez ponad 10 lat był mężem urodzonej w Nowym Jorku Gwyneth Partlow. 37-letni lider Coldplay i młodsza o 13 lat laureatka Oscara spotykali się od kilku miesięcy. Media za oceanem donosiły, że ich romans dobiegł końca, bo Jennifer była zazdrosna o wciąż-jeszcze-żonę Chrisa. Zobacz: Lawrence rzuciła Martina bo ten "nadal kocha Paltrow"?!
Informatorzy magazynu People twierdzą jednak, że Lawrence i Martin wciąż się spotykają, a plotki o rozstaniu są im na rękę.
Generalnie wciąż są parą. Chris jest zapatrzony w Jennifer, nadal spędzają ze sobą dużo czasu - tłumaczy osoba z ich otoczenia. Ona ma gdzieś, co o ich związku myśli Gwyneth.
W ciągu ostatnich kilku dni paparazzi zauważyli, że Lawrene regularnie odwiedza Martina w jego domu w Malibu. Nie wygląda na to, żeby mieli się rozstać - dodaje jeden z nich.
Jak sądzicie, pasują do siebie?