Mel Gibson po rozstaniu z Oksaną Grigorievą, której groził śmiercią, zniknął z show biznesu. Nikt nie chciał pracować z aktorem, który bił swoją kochankę i znęcał się nad ich małą córeczką. Zobacz: "Mel prawie ZABIŁ NASZĄ CÓRKĘ!" Gwiazdor dodatkowo zaszkodził sobie głosząc skrajne nacjonalistyczne poglądy oraz defraudując pieniądze katolickiej sekty, która założył kilka lat temu. Gdy skandale ucichły Gibson postanowił wrócić na szczyt. Zamierza nakręcić kolejny film.
Jestem naprawdę dobry w reżyserowaniu. Mam na to chyba dowody. Myślę, że dam sobie radę z kinem akcji. Nakręcę czwartą część histori Iron Mana i to będzie najlepsza ze wszystkich części – powiedział Gibson w telewizyjnym show. Jestem znacznie lepszym reżyserem niż aktorem.
Wiele osób pracujących razem z Gibsonem twierdzi, że ten "ma obsesję perfekcjonizmu" i "bywa agresywny na planie".