W ubiegłym miesiącu Iza Adamczyk i jej partner, celebryta i kokainista Dariusz K. wzięli ślub w warszawskim areszcie śledczym. Była modelka zapewnia, że wyszła za mąż z miłości, a dostęp do majątku Darka, który uzyskała po ślubie, w ogóle jej nie interesuje.
Jak ujawnił wczoraj Super Express, małżonkowie spędzili noc poślubną w specjalnie do tego przeznaczonym "mokrym pokoju" w areszcie na Służewcu. Zobacz: Dariusz i Iza spędzili noc poślubną w areszcie!
Tabloid także powątpiewa w romantyczne przyczyny nagłego ślubu, bo dopatruje się w tej decyzji elementów strategii uwolnienia Darka.
Dzięki takiemu obrotowi sprawy muzyk będzie mógł spotykać się z ukochaną w tzw. mokrym pokoju. Specjalnej, pozbawionej kamer celi, wyposażonej m.in. w tapczan i pościel. Tam osadzeni i ich żony mogą mieć chwilę intymności. Częstotliwość takich spotkań zależy również od zachowania aresztanta - pisze tabloid. Ale zawarcie tego małżeństwa może mieć jeszcze głębszy, praktyczny sens. Jeśli Iza zajdzie w ciążę i urodzi Darkowi dziecko, mogą szybciej być znowu razem.
Czy to pomysł adwokata Dariusza?
Prawnik, na którego opinię powołuje się gazeta, potwierdza, że może to być całkiem skuteczny sposób na skrócenie wyroku, a nawet... uniknięcie więzienia.
Warunki osobiste sprawcy i jego najbliższej rodziny mogą uzasadniać wniosek Dariusza K. o przerwę, skrócenie, a nawet zawieszenie orzeczonej kary pozbawienia wolności - wyjaśnia mec. Waldemar Puławski.
Miejmy nadzieję, że sąd weźmie też pod uwagę, co czuje rodzina zabitej przez niego kobiety.
Przypomnijmy: Mąż zabitejprzez Dariusza K.:"Na pewno mu NIE WYBACZĘ"