Ten incydent komentują obecnie media na całym świecie. Podczas piątkowego rozdania nagród Hollywood Film Awards rolę wręczającego statuetkę w kategorii Documentary powierzono Johnny'emu Deppowi. Otrzymał ją Shep Gordon, który wraz z żoną z lekkim przerażeniem obserwował przemówienie swojego kolegi. Depp był bowiem kompletnie pijany i nawet się z tym nie krył.
51-letni gwiazdor bełkotał, plątał się i chichotał. Ponieważ wcześniej nie pojawił się na czerwonym dywanie nie wiadomo, czy był pijany już wtedy, czy nawali się dopiero za kulisami imprezy.
W każdym razie wyszło dość żenująco, szczególnie, jeżeli chodzi o aktora tego formatu.
Zobaczcie, jak to wyglądało. Gwiazdom wolno więcej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.