Praktyka pokazuje, że łaska szefów stacji telewizyjnych na pstrym koniu jeździ. Jedną z największych wygranych-przegranych w historii Tańca z gwiazdami była Julia Kamińska, która miała zostać wielką gwiazdą TVN-u, a została na lodzie. Zwyciężczyni pierwszej polsatowskiej edycji, Aneta Zając, również liczyła na rozwój kariery, póki co jednak odłożyła wygraną na lokatę i wciąż gra swoją jedyną rolę w Pierwszej miłości. Jej rywalka, Joanna Moro, załapała się z kolei do roli nowej Blondynki w Jedynce.
Jak będzie z Agnieszką Sienkiewicz? Na razie nie wiadomo, bo aktorka gra zarówno w Polsacie (Przyjaciółki) i TVP (_**M jak miłość**_). Zdobywczyni trzeciego miejsca, Marcelinie Zawadzkiej, nie związanej na razie z żadną ze stacji, złożono już ponoć pierwszą propozycję. Była Miss Polonia ma dostać własny program w jednej z tematycznych stacji Polsatu. Dodatkowo może liczyć na rozbudowanie swojej epizodycznej do tej pory roli w Pierwszej miłości.
Niewykluczone, ze złożymy jej propozycję współpracy w którymś z kanałów tematycznych - mówi w rozmowie z Fleszem pracownik Polsatu. Sama Zawadzka widzi się w "męskiej" tematyce.
Marzy mi się raczej projekt związany z motoryzacją, z rykiem silników i spalin - mówi. Chciałabym przejechać starą trasę Rajdu Dakar. Jeszcze żadna kobieta w Polsce tego nie dokonała.
Marcelina wyznaje również, że jej idolką jest Martyna Wojciechowska. Widzicie ją w takiej roli?