Rok temu Charles Manson, jeden z najsłynniejszych morderców na świecie, postanowił wziąć ślub w więzieniu. Odsiaduje tam dożywotni wyrok za zamordowanie ciężarnej Sharon Tate, dawnej żony Romana Polańskiego. Zorganizował wokół siebie sektę morderców, przypominającą patologiczną "rodzinę", która brała udział w przestępstwie. Wybranką zabójcy była jego "fanka", która przeprowadziła się w pobliże więzienia i odwiedza go tam codziennie. Zobacz: 79-letni Manson ŻENI SIĘ z 25-latką!
Entuzjazm Mansona i jego dziewczyny okazał się przedwczesny. Warunki więzienne oraz zaostrzony rygor wobec Charlesa, który nigdy nie wyraził skruchy ani nie przeprosił za morderstwo, wykluczyły ślub. Przez wiele miesięcy przestępca starał się o specjalne pozwolenie. Udało mu się po roku.
Wybranką Mansona, wskazaną także w wystawionym na nią imiennie dokumencie, jest Afton Elaine Burton. Obecnie 26-latka opuściła 9 lat temu rodzinne miasto i zamieszkała w Corcoran, w pobliżu więzienia. Do dziś utrzymuje, że 80-letni Manson jest "niewinny" i "ma dobre serce". Prowadzi także kilka stron internetowych na rzecz uznania braku winy wybranka i zwolnienia go z więzienia.
Licencja została wydana z datą 7 listopada. Nie podaje konkretnej daty ślubu, ale jej termin ważności wygaśnie po 90 dniach, po których konieczne będzie ponowne wnioskowanie.
Burton wielokrotnie dawała publiczne wyrazy oddania Mansonowi. W dowód miłości... wycięła sobie na czole krzyż, żeby pasował do jego swastyki. Obserwatorzy sprawy Mansona obawiają się, że para próbuje w ten sposób ocieplić jego wizerunek i naprawdę doprowadzić do próby zwolnienia go z więzienia.