Tym, że od października jest żoną przebywającego w areszcie Dariusza K., Iza Adamczyk nie od razu pochwaliła się mediom. Kiedy jednak sprawa wyszła na jaw, chętnie wdaje się w pogawędki z dziennikarzami tabloidów. Widać, że sprawia jej przyjemność bycie "sławną" i omawianie z nimi swoich prywatnych spraw.
Ślub w areszcie śledczym na Służewcu odbył się w pośpiechu, bez gości i rodziny. Oprócz młodej pary obecnych było tylko dwóch świadków i pracownik Urzędu Stanu Cywilnego. Rodzina Dariusza o wszystkim dowiedziała się od dziennikarzy.
On, ślub?! Co?!! Kiedy?! Niemożliwe... Nikt nie był poinformowany... - zdziwiła się babcia celebryty.
Podobno bliscy Dariusza K. nie byli zachwyceni pomysłem, by Iza uzyskała łatwy dostęp do jego majątku. Być może dlatego nie zostali zaproszeni do aresztu. Adamczyk obiecuje im jednak w Super Expressie, że odbędzie się jeszcze druga uroczystość, znacznie bardziej wystawna.
Uroczysta i oficjalna ceremonia odbędzie się, kiedy będziemy wszyscy razem - zapowiada.
Zdaniem prawników, jest całkiem prawdopodobne, że stanie się to już wkrótce. Wystarczy, by Iza zaszła w ciążę z Darkiem...