Lindsay Lohan jest stale obecna na okładkach brukowców, ale raczej nie przejdzie do historii światowego kina. Mimo to gwiazdka została uhonorowana przez twórców festiwalu filmowego. Lindsay została zaproszona na festiwal odbywający się na włoskiej wyspie Capri. Jurorzy docenili jej pracę i przyznali wyróżnienie "za całokształt twórczości"! Organizator, Pascal Vicedomini nie szczędził słów uznania dla Lindsay:
To prawdziwy zaszczyt, że Lindsay Lohan pojawiła się u nas, na Capri. Jesteśmy uradowani mogąc uhonorować jej talent aktorski i dokonania, jak również jej status ikony współczesnej rozrywki.
Uszczęśliwiona Lindsay poleciała na Capri, żeby odebrać nagrodę. Została sfotografowana podczas zwiedzania wyspy i zakupów; była w doskonałym nastroju. Najwyraźniej nie przejęła się komentarzami amerykańskich krytyków. Dziennikarze z uporem przypominają, że aktorka ma dopiero 21 lat, a jej kariera była raz po raz przerywana przez leczenie odwykowe. W jej przypadku "całokształt twórczości" jest dość mizerny, ilościowo i jakościowo. No chyba, że mowa o imprezach, alkoholu, narkotykach i kolejnych romansach.
Krytycy podejrzewają, że organizatorom festiwalu po prostu zależało na obecności jakichkolwiek popularnych osób. Uhonorowali Lindsay, bo prawdziwe hollywoodzkie sławy nie przyjęłyby zaproszenia na festiwal. Mają sporo racji. Wśród wyróżnionych aktorów znalazła się również Hayden Panettiere, która jest znana głównie (o ile nie jedynie) z serialu Heroes.