Od kilku miesięcy Maja Sablewska prowadzi życie na wysokich obrotach. Chociaż od dłuższego czasu nie jest już menedżerką gwiazd, teraz sama musi zadbać o własną karierę. Robienie kolejnych tatuaży i przygotowania do sesji w Playboyu też zajmują sporo czasu. Na szczęście Maja Maja stosuje "mental detox", dzięki któremu czuje się wolna i zrelaksowana. Przypomnijmy: Sablewska: "Nie noszę stanika. Przeżyłam mental detox!"
Mimo stosowania mental detoxu Sablewska zaliczyła spadek formy. W czwartek wieczorem trafiła do szpitala i musiała odwołać prowadzone przez siebie warsztaty. Mimo to Maja znalazła czas na zrobienie zdjęcia kroplówce i podziękowania za opiekę medyczną.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.