Orientacja seksualna Oliviera Janiaka od zawsze wzbudzała pewne wątpliwości. Na szczęście to tylko pozory. Jego podejrzana "miękkość" wynika chyba tylko z tego, że, jak powiedział jego szef Edward Miszczak, Janiak zbyt mocno wkręcił się w środowisko modeli i homoseksualistów. Udało nam się skontaktować z jego koleżanką ze studiów (Janiak studiował prawo na UW), która twierdzi, że Olivier na pewno nie jest "bi". A przynajmniej nie był na studiach...
Ponałam go dzięki naszym wspólnym znajomym - wspomina nasza informatorka. To bardzo fajny, sympatyczny i uczynny facet. Na pewno nie jest biseksualny! To stuprocentowy facet, za którym oglądały się prawie wszystkie dziewczyny. Zawsze był otoczony wianuszkiem dziewczyn, chodził na imprezy do Koloru (który już niestety nie istnieje) i czesto też do Tawerny koło Politechniki. Nigdy nie słyszałam nic o tym, żeby był bi, a w studenckim środowisku takie plotki się szybko rozchodzą.