Kilka dni temu Nina Kukawska, lepiej znana jako transseksualistka Rafalala opisała na swoim Facebooku historię odwołanego koncertu Kasi Kowalskiej. Lubiana i raczej spokojna wokalistka miała zagrać w jednym z warszawskich klubów dla gejów, ale według Rafalali, gdy tylko dowiedziała się, co to za lokal, natychmiast odwołała występ. Na dodatek zażądała od menedżera klubu zwrotu pobranej już zaliczki, argumentując swoją decyzję tym, że jest wierząca i nie może zagrać w takim miejscu.
Komentarz Rafalali odbił się szerokim echem w środowisku muzycznym i dotarł do samej Kasi Kowalskiej, która postanowiła wyjaśnić nieporozumienie. Menedżer wokalistki opublikował oficjalne oświadczenie, z którego wynika, że Rafalala powtarza niesprawdzone informacje:
Historia jest nieprawdziwa oraz jest wymysłem kogoś, kto próbuje narazić dobry wizerunek Artystki - czytamy w oświadczeniu firmy MusicArt. Kasia Kowalska jest osobą niezwykle tolerancyjną i szanującą drugiego człowieka bez względu na płeć, poglądy czy orientację seksualną. Jesteśmy w stanie rozważyć każdą propozycję zagrania koncertu niezależnie od profilu Klubu, pod warunkiem, że zostaną spełnione podstawowe wymagania techniczno-finansowe.
Jak myślicie, kto mówi prawdę? Rozmowa Rafalali z Mateuszem Magą też podobno nigdy się nie odbyła...
Przypomnijmy: Maga o Rafalali: "Nigdy nie rozmawiałem z tą panią"