Na wczorajszym wręczeniu Róż Gali nie mogło zabraknąć Beaty Tadli i Halinki Mlynkovej. Dziennikarka nie rezygnuje z pokazywania się na ściankach. Tym razem przyszła na galę sama, bez Jarosława Kreta, ale za to chętnie wyginała się do zdjęć pokazując szczupłą figurę w obcisłej kreacji.
Na biel i odsłonięte ciało postawiła także Mlynkova, która zmienia styl na seksowniejszy pod wpływem narzeczonego. Piosenkarka tym razem nie ubrała się jak wczesna Doda (zobacz: Młynkowa w RÓŻOWYM FUTERKU! (ZDJĘCIA)), ale założyła suknię z wysokim rozcięciem eksponującym nogi.
Która wypadła lepiej?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.