Eva Mendes i Ryan Gosling bardzo dbają o swoją prywatność i niemal nigdy nie rozmawiają o niej z prasą. Aktorka zrobiła jednak wyjątek dla magazynu Violet Grey‘s, któremu opowiedziała o pierwszych doświadczeniach macierzyństwa. Gwiazda sześć tygodni temu urodziła dziewczynkę, której dała na imię Esmeralda.
Macierzyństwo to ciężka harówka. Jestem wyczerpana – powiedziała. Staramy się sami robić wszystko przy małej, ale to nie jest takie łatwe. Myślałam, że szalone noce mam już za sobą, ale dopiero teraz czasem dzieją się niesamowite rzeczy. Czasem oboje nie śpimy do rana.
We wczesnej fazie macierzyństwa nieustannie walczyłam z sennością i poczuciem, że nie mam pojęcia co robię. Wszystko jest nowe i trudne – dodała. Bez wsparcia Ryana to byłby koszmar.
_
_