Artur Szpilka nadal przeżywa swoją wygraną w pojedynku z Tomaszem Adamkiem. Jak ujawnił w programie Kuby Wojewódzkiego, kosztowała go ona wiele wyrzeczeń.
Na 3 tygodnie przed walką nie uprawiam seksu - wyznał. Dodał przy okazji, że zaraz po ma ochotę na seks i często następuje to od razu po powrocie do hotelu. Chociaż akurat nie po pojedynku z Adamkiem. Tej nocy, żeby uniknąć seksu, Szpilka i jego dziewczyna spali z psem imieniem Cycu.
Szpilka zaznaczył, że wprawdzie sam nikomu pod kołdrę nie zagląda, jednak z homoseksualistami nadal mu nie po drodze.
Próbują podskakiwać w Polsce, gdzie zawsze byliśmy tak, że niech sobie będą, ale żeby dzieci nie adoptowali. Pokazują, że są ważni. W telewizji dużo ich jest. Dużo masz takich kolegów - wytknął Wojewódzkiemu.
Korzystając z okazji, ujawnił kulisy powstania zdjęć, które zamieścił na swoim profilu na Facebooku, ukazujące jego dziewczynę, czyszczącą mu buty oraz zamkniętą w klatce dla psa. Okazało się, że tylko sprawdzali, czy się w niej zmieści, a jeśli ktoś to odebrał inaczej, to jego problem.
_**Czasem mam niewyparzony język**_ - wyjaśnił bokser. To ludzi denerwuje. Jakiegoś Kowalskiego, który siedzi przed komputerem, zarabia 1200 złotych i mama za niego wszystko robi.
_
_