Przeprowadzka Małgorzaty Kożuchowskiej i Bartka Wróblewskiego do ich nowego domu opóźnia się. Chociaż klucze mają już od miesięcy, nagle uznali, że dom jest dla nich za mały. Przebudowa rozpoczęła się od wyburzenia jednej ze ścian i połączenia dwóch pomieszczeń, w wyniku czego powstał ponad 30-metrowy pokój gościnny, ale to nie wystarczyło Kożuchowskiej. Aby powiększyć metraż, zdecydowała się dobudować jeszcze jedno pomieszczenie, nad garażem.
Super Express wyraża nadzieję, że przeznaczenie tego pokoju wiąże się z planami adopcyjnymi aktorki, która w ciągu ostatniego roku kilkakrotnie wspominała o takim pomyśle.
Jak ustalił tabloid, do swojego nowego, wartego ok. 1,5 miliona złotych (teraz, po przeróbkach już trochę więcej) domu para zamierza wprowadzić się dopiero wiosną. Na szczęście samochód z meblami nie będzie miał problemów z dostaniem się na teren posesji - właśnie doprowadzono do niej asfalt.