75-letnia Krystyna Mazurówna nie może dobrze wspominać ostatniej przygody z polskim show biznesem. Tancerka na co dzień mieszka we Francji. Gdy miała nadzieję na częstsze wizyty w Polsce, wyrzucono ją z show Tylko taniec. Got to Dance. Nina Terentiew stwierdziła, że Mazurówna jest za stara na jurorkę, co sama zainteresowana porównała do rasizmu. Przypomnijmy: Mazurówna: "Polska jest ZACOFANYM KRAJEM! Jak ze Średniowiecza!"
Mazurówna częściej bywa teraz w Nowym Jorku i Paryżu, do Polski przylatuje dość rzadko. W najnowszym wywiadzie udzielonym portalowi Dziennik.pl odniosła się do ostatnich publicznych dyskusji na temat patriotyzmu.
Absolutnie nie rozważam powrotu do Polski na stałe - stwierdziła. Paryż dał mi wszystko, rodzinę, satysfakcję zawodową i spokój materialny. Ale myślę, że to nie ma związku, ja się nie czuję ani Francuzką, ani Polką. (...) Myślę, że taka przynależność do kraju, jak chłopa do ziemi, to już jest przeżytek.
W Polsce mówi się wiele o patriotyzmie, ale to nic nie znaczy. To są wyświechtane frazesy. Tak samo, jak się mówiło, że Niemiec to nasz największy wróg, a jak się okazało, że w Niemczech można trochę więcej zarobić, to już nie było wroga, tylko wszyscy jeździli albo do roboty, albo na zakupy. Tak więc trzeba mieć do tej gadaniny dystans.
Zgadzacie się?