We wrześniu Justin Bieber pochwalił się na Twitterze nowym zwierzakiem. Po chomiku, którego oddał fance i małpce, którą zostawił w Europie bo nie chciało mu się załatwiać papierów przewozowych, gwiazdor kupił sobie szczeniaczka. Piosenkarz był zachwycony słodką suczką, nad którą rozczulały się jego miłośniczki. Do sprawy postanowił podejść poważnie i we wrześniu oddał Karmę do specjalisty trenera. Od tego czasu jej nie odebrał…
Nie interesował się jej losem. Nie dzwonił i nie pytał, jak Karma sobie radzi. W ogóle nie płacił za jej utrzymanie i miał uregulować wszelkie zaległości, gdy ją odbierze. Jest koniec roku i chyba o niej zapomniał – powiedział Trevor Dvernichuk w rozmowie z magazynem People.
Bieber zafundował sobie pieska na zeszłoroczną Gwiazdkę. Następnie urządził konkurs na imię dla niej i przestał interesować się kolejnym zwierzakiem.