Katarzyna Zielińska za 3 miesiące zostanie po raz pierwszy mamą. Z tego względu aktorka, o której znajomi mówią, że nie umie usiedzieć w miejscu, zwolniła trochę tempo pracy. Zrezygnowała ze spektakli w dwóch teatrach. Zostawiła sobie prace nad płytą, którą obecnie nagrywa. Jednak, jak informuje Super Express, i tak energia ja rozpiera.
Obecnie aktorka szaleje po mieście, odwiedzając sklepy z rzeczami dla dziecka, które często opuszcza obładowana siatkami.
W sobotę, tuż po wizycie w Pytaniu na śniadanie, Zielińska wybrała się do modnego w środowisku celebryckim sklepiku z akcesoriami dla dzieci - relacjonuje tabloid. Tam Kasia została ugoszczona jak prawdziwa gwiazda. Popijała kawkę, podczas gdy ekspedientki uwijały się, bo donosić aktoreczce godne uwagi ubranka i zabawki dla potomka. I tak Kasia kupiła wełniane skarpetki dla dziecka za 120 złotych, kołderkę za 250, poduszki, ubranka, kosmetyki, niezbędne wyposażenie łóżeczka i zabawki. Na wszystko wydała ok. 4 tysięcy. Po solidnych zakupach obsługa pomogła Kasi zanieść ciężkie torby do samochodu.
_
_