Po wygranej Tańca z Gwiazdami Aneta Zając z rozczarowaniem i zazdrością patrzyła, jak karierę robi jej rywalka Joanna Moro, a nie ona. Celebrytka była przekonana, że Kryształowa Kula będzie jej kluczem do sukcesu i miała pretensje do Polsatu, że nie zadbał o jej karierę. Zobacz: Zając zazdrości Moro! "Jej KARIERA STOI W MIEJSCU"
Aneta postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Zaczęła negocjacje z magazynem Playboy, gdyż pojawiła się szansa na sesję zdjęciową w numerze tuż po Nowym Roku. Choć doszło do pewnych ustaleń, nadal nie podpisano umowy. Sprawa wyciekła do mediów, co może zwiększyć zainteresowanie sesją Zając - albo doprowadzić do zerwania umów.
Obecnie trwają negocjacje a to, że ta informacja wyciekła do mediów może jeszcze wiele zmienić - informuje nasze źródło. To nie byłby pierwszy raz kiedy rozmowy zostają zerwane w takim momencie.
Menadżerka gwiazdy nie komentuje tego pomysłu. Wygląda na to, że starają się wywalczyć jak najwyższą stawkę.
Do tej pory Zając strzegła raczej swojej prywatności i intymności przed mediami. Taka sesja byłaby więc radykalną zmianą. Myślicie, że to dobry pomysł?