Eddie Murphy - najgorszy ojciec w Hollywood, ożenił się z Tracey Edmonds. Para spotykała się ze sobą od ubiegłej jesieni, a zaręczyła się w lipcu. W ubiegły piątek pojawiły się pogłoski, że w nowym roku staną przed ołtarzem. Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie tych doniesień: ślub Eddiego i Tracey odbył się 1-ego stycznia, na prywatnej wysepce w pobliżu polinezyjskiej wyspy Bora Bora.
Ceremonia odbyła się o zachodzie słońca. Państwo młodzi wypowiedzieli słowa przysięgi na plaży, w zaprojektowanym specjalnie dla nich pawilonie zbudowanym z muszli. Podobno Tracey zaskoczyła gości idąc do ślubu w szytej na zamówienie sukni i… boso.
Na ślub zaproszono jedynie 25 osób, najbliższych krewnych i przyjaciół pary. Nowożeńcom zależało na zachowaniu kameralnej atmosfery, wiec starali się utrzymać datę ślubu i szczegóły planowanej ceremonii w tajemnicy.