Natasza Ubrańska nie może zaliczyć mijającego roku do zbyt udany. Musiała zamknąć slaony ze swoimi ubraniami, zaś nowe muzyczne show, w którym występuje, ma bardzo niską oglądalność. Po raz kolejny nie udało jej się też nagrać dobrej piosenki, ani zdobyć sympatii widzów. Pozostało jak zwykle bywanie na imprezach.
Na pokaz Roberta Kupisza Natasza przyszła bez męża, który ostatnio unika bywania na ściankach. Do zdjęć założyła czarno-białą sukienkę i... czarno-czerwoną kurtkę bejsbolówkę.
Jak wyszło?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.