Małżeństwo Katarzyny Borkowskiej i Jacka Borkowskiego formalnie skończyło się w 2009 roku. Małżonkowie rozstali się znacznie wcześniej, ale obydwoje toczyli sądowe batalie o alimenty i wspólny majątek. Borkowska oskarżała aktora między innymi o kradzież auta i żądała, by komornik zajął jego dom. Przypomnijmy: Była żona oskarża Borkowskiego: "Niech ODDA 70 TYSIĘCY!"
Sam Borkowski rzadko komentował te informacje mając świadomość, że mogą jedynie rozzłościć jego byłą żonę. W końcu nie wytrzymał. W najnowszej Rewii wyznaje, że podtrzymywał nieudane, 20-letnie małżeństwo wyłącznie dla dobra córki, Karoliny Borkowskiej, która także jest aktorką.
Nasze rozstanie było do przewidzenia. Więcej nas dzieliło niż łączyło - wspomina. Tkwiłem w tym związku na siłę, bo chciałem, żeby córka wychowywała się w pełnej rodzinie. Kiedy się usamodzielniła, mogłem odejść.