O Annie Musze było ostatnio głośno przy okazji kłótni o "ustawki" z paparazzi. Jej znajome celebrytki przyznały, że Ania od lat żyje "w symbiozie" z tabloidami i pozwala fotografować się na ulicy. Zobacz: Korwin-Piotrowska wyśmiewa Muchę: "ZAKLEJA OKNA? Matka Polka od mercedesa!"
Aktorka rzeczywiście chętnie współpracuje z tabloidami, nie tylko reklamując drogie kocyki dla dzieci. W rozmowie z dzisiejszym Super Expressem zapewnia na przykład, że nie ma kompleksów na punkcie swojego ciała i... chętnie uprawia seks przy włączonym świetle.
Jeśli pytasz o mój seksapil, myślę, że wynika on z akceptacji siebie dokładnie taką, jaką jestem, i np. z tego, że uwielbiam kochać się przy włączonym świetle - wyznaje w tabloidzie. A nie wtedy, kiedy panuje mrok i nikt nikogo nie widzi.