Angelina Jolie postanowiła w końcu pogodzić się ze swoim ojcem - Jonem Voightem, z którym nie kontaktowała się od prawie sześciu lat!
Relacje między nimi nigdy nie układały się dobrze. Jednak ostateczne zerwanie wszelkich kontaktów nastąpiło w 2002 roku. Wtedy to w jednym z wywiadów Jon powiedział, że Angelina ma "poważne problemy psychiczne". Po tym publicznym wystapięniu Jolie nie chciała go więcej znać. Nie pozwalała mu także na widywanie wnuków. Jednak podczas Świąt Bożego Narodzenia postanowiła zadzwonić do ojca. Jak donosi źródło:
To była krótka rozmowa, ale znaczyła dla nich bardzo wiele. Było to coś, od czego mogliby zacząć. Jon nie był w stanie wyrazić słowami swojego podziwu dla sposobu, w jaki jego córka zaczęła żyć.
Bożonarodzeniowy cud?