Monika Zamachowska (po pierwszym mężu Richardson, z domu Pietkiewicz), bardzo cieszy się ze zdobytego dzięki małżeństwu ze Zbyszkiem nazwiska. Niestety, pod tym nazwiskiem nie tylko pozuje na ściankach i udziela kuriozalnych, "uduchowionych" wywiadów, ale też znajduje się na pierwszych stronach tabloidów - z mniej szlachetnych powodów.
Jak donosił Fakt, Monika lubi skracać sobie drogę za pocą pasów przeznaczonych wyłącznie do jazdy autobusów, tzw. buspasów. W zatłoczonej Warszawie to z pewnością "kusząca" propozycja, która jest oczywiście złamaniem prawa, a grozi za nią 100 zł mandatu i 1 punkt karny.
Po wyjściu z piątkowego nagrania _**Pytania na śniadanie**_ w gmachu TVP celebrytka wsiadła do swojego Citroena i ominęła korek z pomocą buspasa.
Gratulujemy.