Wczoraj policja aresztowała córkę Janusza Korwina-Mikkego. Korynna, która jest ponoć projektantką i niedawno chciała zostać europosłanką, próbowała wynieść z hipermarketu Obi elementy do frezarki. Została przyłapana na gorącym uczynku i ponieważ przyznała się do winy ukarano ją jedynie za wykroczenie. Najmłodsza z dzieci polityka zapłaciła 500 złotych kary i została wypuszczona.
Na Facebooku Korwina-Mikkego szybko pojawił się komentarz do sprawy. Polityk nie przejął się za bardzo aferą. Na swoim profilu napisał:
Wracam do Polski - a tu w Sieci huczy: Korwin-Mikke oskarżony o poświadczenie nieprawdy; córka Korwina kradła w sklepie. I rzeczywiście. Kora robiła w tym OBI sporo zakupów, okradziono Ją na 2000 zł, potem kupiła frezarkę z kompletem frezów - i ten "komplet" okazał się zdekompletowany. To jak głupia uznała, że prościej jest dokraść. Policzyli Jej za cały komplet + 500 grzywny za wykroczenie.
_x
_