Od wielu tygodni Bill Cosby znajduje się pod ostrzałem oskarżeń o narkotyzowanie, upijanie i gwałcenie młodych dziewczyn. Były to przede wszystkim debiutantnki w show biznesie, którym obiecywał pomoc w karierze. Kończyła się ona zazwyczaj gwałtem na jego kanapie. Aktor zauważył, że milczenie w mediach działa na jego niekorzyść. Postanowił szukać sojuszników i wezwał media sprzyjające czarnoskórym Amerykanom o zachowanie "neutralności".
Cosby faktycznie miał szansę na taką obronę, gdyż większość oskarżycielek z Barbarą Bowman i Janice Dickinson na czele to białe kobiety. Pomysł chyba właśnie upada, gdyż przeciwko niemu wypowiedziała się słynna top modelka Beverly Johnson, która była pierwszą czarnoskórą kobietą na okładce Vogue'a. Opublikowała na łamach _**Vanity Fair**_ obszerny artykuł, w którym wspiera ofiary komika i potwierdza, że podawał on kobietom narkotyki w celu zgwałcenia.
Johnson opisuje popołudnie, kiedy ćwiczyła z Cosbym w jego domu sceny filmowe. Pomimo późnej godziny uporczywie zachęcał ją do wypicia kawy. Kiedy upiła kilka łyków, wyczuła w niej narkotyk...
Byłam top modelką w latach 70-tych, okresie, gdy narkotyki płynęły na imprezach i sesjach zdjęciowych niczym butelkowana woda w spa - wspomina Johnson. Ja też się bawiłam i eksperymentowałam z różnymi wzmacniaczami nastroju. Już po drugim łyku napoju od Cosby'ego wiedziałam, że mnie znarkotyzował. I to porządnie.
Gwiazda poczuła zawroty głowy, miała problemy z mówieniem. Zaczęła walczyć ze sobą, żeby nie zemdleć. Wtedy Cosby objął ją w talii i zarzucił jej ręce na swoje ramiona. Johnson wiedziała co się dzieje i zaczęła miotać pod adresem komika serię przekleństw. To go zdenerwowało. Poderwał ją z miejsca i wyrzucił z domu.
To, co się stało później, jest trochę zamglone, gdyż narkotyk był już w pełnym działaniu. Pamiętam, jak kipiał z gniewu, gdy kontynuowałam tyradę - opisuje. Potem ciągnął mnie mocno za lewe ramię i ściągnął w dół schodów. Moje wysokie obcasy stukały o kolejne stopnie. Bałam się, że złamie mi kark używając takiej siły, by mnie sprowadzić na dół. Kiedy dotarliśmy do drzwi wejściowych, wypchnął mnie za próg. Jego ręka wciąż była mocno zaciśnięta na moim ramieniu, kiedy stanął na środku ulicy machając na taksówkę.
Była modelka nikomu nie powiedziała o zdarzeniu, nie spodziewała się, że jeszcze ktoś mógł doświadczyć czegoś podobnego ze strony gwiazdora. Bała się także, że oskarżenie mogłoby wzbudzić rasistowskie reakcje wobec innych czarnoskórych mężczyzn. Wtedy dostrzegła, że odwołanie się do koloru skóry stało się argumentem, za którym chowa się Cosby.
Patrzyłam w przerażeniu, jak moja wieloletnia przyjaciółka i koleżanka z pracy modelingowej, Janice Dickinson, zostaje prawie spalona na stosie za wyjawienie swojej historii o gwałcie z rąk Cosby'ego - dodaje Johnson. Doszłam do wniosku, że obecnie ataki na Afroamerykanów nie mają absolutnie nic wspólnego z Billem Cosbym. Sam ściągnął to na siebie, kiedy uznał, że ma prawo zrobić to tak wielu kobietom przez tyle lat. Cosby jest uprzywilejowany na tle większości czarnych mężczyzn w tym kraju, gdyż mógł polegać na wpływach, które zapewniały mu wsparcie i ochronę.
Cosby'emu bardzo trudno będzie się teraz bronić w sądzie przed zarzutami. A jeszcze trudniej kontynuować karierę.