Scarlett Johansson od lat uznawana jest za jedną z najpiękniejszych i najbardziej seksownych aktorek świata. Wielokrotnie zwyciężała w różnorodnych rankingach i plebiscytach, zachwycała w filmowych rolach i na czerwonym dywanie. Sama Johansson zapewnia jednak, że nie czuje się nikim wyjątkowym.
Moje ciało jest chyba okej... - wyznała w rozmowie z Barbarą Walters, zapytana o to, czy je lubi. Nie powiedziałabym jednak, że jest bardzo wyjątkowe. Nie lubię swoich ud i brzucha, więc... Nie zamierzam jednak narzekać. Mam brzuch i uda, jestem szczęśliwa.
Przypomnijmy, że trzy lata temu, kiedy Scarlett spotykała się z Seanem Pennem, ponoć zmotywował ją do ćwiczeń i schudnięcia. W dość mało elegancki sposób. Zobacz: Penn nazwał Johansson "grubą krową"!