Mamy nowe informacje dotyczące załamania nerwowego Britney Spears, która dzisiejszej nocy została odwieziona na oddział psychiatryczny szpitala Cedars Sinai Medical Center.
Jak już pisaliśmy, piosenkarka odmówiła przekazania synów ludziom Kevina Federline'a. Kurator, który kontrolował przebieg wizyty, zabrał Seana Prestona do swojego samochodu. Kiedy wrócił po młodszego Jaydena Jamesa, okazało się, że Britney zamknęła się z nim w pokoju i nie chciała nikogo do siebie wpuścić. Po 4-godzinnych negocjacjach, udało się piosenkarkę wsadzić do karetki i odwieźć do szpitala.
Ambulans zabrał też Jaydena, któremu towarzyszył kurator. Kevin Federline natychmiast przyjechał na miejsce i wraz z Seanem Prestonem udał się za karetką do szpitala.
Wygląd Britney i jej zachowanie wskazywały na to, że była pod wpływem środków odurzających. Magazyn Life&Style donosi jednak, że w jej krwi nie wykryto niczego, co mogłoby wywołać taki stan. Mówi się, że Britney spędzi w szpitalu najbliższe dwa tygodnie. Federline nie ma zamiaru domagać się w sądzie jakiejkolwiek kary.