Justyna Pawlicka w poprzedniej edycji Top model była faworytką, a nawet ulubienicą Joanny Krupy. Po zakończeniu show "modelka" zapozowała nago i na tym chyba skończyła się jej kariera. Obecnie zajmuje się promocją oraz sprzedażą naturalnych futer. Interes Pawlickiej oczywiście nie spodobał się obrończyni zwierząt. Dżoana w rozmowie z Super Ekspresem zaatakowała była ulubienicę.
Jest mi wstyd za jej zachowanie. Myślałam, że jest lepszym człowiekiem - powiedziała Krupa. Jak można - po tym wszystkim, co mówiliśmy z Michałem w programie "Top Model" - promować produkcję czy sprzedaż futer?! To jest mordowanie w męczarniach niewinnych zwierząt dla MODY. Dziewczyno!!! Mam ci pokazać film PETA, jak się tę modę robi?
Zasmuca mnie to, jak można być takim ignorantem - dodała. Żaden człowiek posiadający wiedzę na ten temat i mający jakąkolwiek wrażliwość nie miałby do czynienia nic z tym biznesem. Wstyd, Justyna. Żałuję, że walczyłam o nią w programie!
Pawlicka szybko odpowiedziała Krupie. Oskarża ją o fałsz. Wytyka Joannie, że sama ma szafę pełną rzeczy z naturalnej skóry.
Wściekła Joanna Krupa - dziś dostałam od niej oficjalną wiadomość prywatną - pisze Pawlicka. Szkoda tylko że w garderobie Joanny znajduje się 95% skórzanych torebek, butów i innych galanterii ze skóry ... nie wspominając o wyrobach z pytona.
Joanna, jak wytłumaczysz się z pytona?