Rodzina Spears stara się ratować swój wizerunek. Ciąża 16-letniej Jamie Lynn i towarzyszące jej napięcie poważnie osłabiły familijny image. Z tego powodu Jamie Lynn znów trafiła na okładkę magazynu OK!. Czasopismo opublikowało artykuł, który zaprzecza wszystkim przykrym plotkom, jakie pojawiły się w mediach. Wspomina o ciąży, związku młodej mamy z Caseyem Aldridge i jej relacjach z resztą rodziny.
OK! donosi, że Jamie Lynn jest w ciąży krócej, niż sugerowały inne doniesienia. Podobno to dopiero trzeci miesiąc. Magazyn potwierdził również, że nastolatka nie rozstała się z Caseyem. Artykuł stwierdza kategorycznie, że nastolatkowie nadal są parą i że to Aldridge jest ojcem dziecka.
Pisząc o stosunkach Jamie Lynn z rodziną dziennikarze stworzyli cukierkowo słodką wizję. Powoływali się na relacje "przyjaciół rodziny". Siostra Britney jawi się w nich jako młodziutka święta, a jej bliscy - w tym gronie także Kevin Federline - to wspaniali ludzie. Najwyraźniej jedyną czarną owcą w rodzinie jest Britney:
Jamie Lynn serdecznie kocha swoja mamę. Uważa, że Lynne była cudowną matką. Jeśli ktoś ma inne zdanie, nie wie, o czym mówi i nie ma pojęcia, co je łączy. Lynne nigdy nie naciskała córki i na pewno nie zmuszała jej, żeby szybciej dorosła, nie kazała jej także pracować. Teraz obie będą wspólnie wychowywać dziecko. Jamie Lynn pragnie pomocy matki, a Lynne chce jej dać tyle, ile tylko córka zgodzi się przyjąć. Razem stawią czoło nowej sytuacji.
Ojciec Jamie nie jest na nią wściekły, wbrew temu, co pisały brukowce. Kocha córkę i nic tego nie zmieni. Ciąża także. Ta wiadomość była dla niego zaskoczeniem, był zszokowany. A że jest bezpośrednią osobą, dał temu wyraz. Być może ktoś źle zrozumiał jego szczerość, ale przecież nie da się nie zauważyć, jak bardzo jest oddany swoim dzieciom.
Kevin Federline również ją wspiera. Od dawna traktował ją jak młodszą siostrzyczkę. Jamie Lynn powiadomiła go, że spodziewa się dziecka na dzień przed upublicznieniem tej wiadomości. Martwił się jej przyszłością. Na początku był wstrząśnięty, ale teraz, gdy Jamie już się uspokoiła, chce po prostu być wśród osób, które będą ją wspierać. Britney nie jest tak związana z bliskimi.
Ciekawe, ile tym razem dostała Jamie? Za ujawnienie informacji o ciąży na łamach OK! Magazine zainkasowała okrągły milion dolarów! Do podziału z mamą...