Ciąża Małgorzaty Kożuchowskiej poruszyła nie tylko jej bliskich, ale w dużym stopniu wpłynęła także na produkcje, w których aktorka brała udział jeszcze przed rozwiązaniem. W kilka tygodni po porodzie Kożuchowska wróciła do pracy a o komfort jej i jej synka Franciszka już zadbali pracownicy telewizji. Przypomnijmy: Kożuchowska zabiera synka do pracy
Przez lata pracy na planie M jak Miłość Małgorzata Kożuchowska zaprzyjaźniła się zwłaszcza z Teresą Lipowską, serialową teściową. Podobno to właśnie Lipowska była jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się o ciąży aktorki a potem o narodzinach Franciszka. Lipowska podkreśla w wywiadach, jak wiele łączy ją z Kożuchowską. Teraz w Życiu na Gorąco zdradziła, że ona też dość długo starała się o dziecko:
Wiem, że Małgosia tak bardzo chciała mieć dziecko, ale nie było jej to długo dane. Rozmawiałyśmy o tym wielokrotnie. W końcu jestem najlepszym przykładem tego, że nigdy nie wolno zwątpić. Z moim mężem Tomaszem staraliśmy się o maleństwo ponad 10 lat. Odwiedzałam domy dziecka, byłam już zdecydowana na adopcję i wtedy zdarzył się cud, zaszłam w ciążę i urodził się Marcin. Miałam wtedy 36 lat - powiedziała.
Wracam z Janem Franciszkiem do domu - usłyszałam w słuchawce. To była dla mnie wielka radość. Małgosia jest mi bardzo bliską osobą. Podziwiam ją za jej profesjonalizm w pracy, talent, ale przede wszystkim za to, jakim jest człowiekiem: etycznym, uczciwym, serdecznym.