Polsat nie ustaje w promowaniu skompromitowanej spowodowaniem wypadku po pijaku Joanny Liszowskiej. Po tym jak nie udało się zrobić z niej zwyciężczyni Twoja twarz brzmi znajomo, aktorka dostała kolejną propozycję. Wiosną ma... skakać do wody w nowym show Polsatu - Celebrity Splash.
Jak ujawnia Super Express obiecano jej za to aż 100 tysięcy złotych. Sprawa może jednak rozbić się o prace społeczne, na które skazał ją sąd.
Aktorka jeszcze ich nie rozpoczęła. Jak zapewnia adwokat Liszowskiej, nie ma w tym jej winy.
Joanna kary nie uniknie i nie chce jej uniknąć - zapewnia w tabloidzie mec. Marta Lech. Ona bardzo chce pójść do pracy, na którą sąd ją skieruje. Tyle że na razie nic się nie dzieje. Sprawa utknęła w jakiś formalnościach. Nic nie wiadomo co do terminu, bo akta nie trafiły jeszcze do właściwego sądu. To nie jest od nas zależne, o tym decyduje sąd i kurator. Nie wiem, dlaczego tak się to potoczyło. Dobrze będzie jeśli to się ruszy od początku lutego.
I tu się pojawia kłopot. Nagrania do nowego programu mają ruszyć wczesną wiosną. Możliwe więc, że w tym czasie Liszowska będzie zajęta. Ma do odpracowania 150 godzin. Zresztą może to i lepiej. Chcielibyście oglądać ją w bikini?