Julia Morley, przewodnicząca Miss World Organisation, podjęła ostatnio kontrowersyjną decyzję. Zmieniła nieco formułę prowadzonego przez siebie konkursu, gdyż usunęła z programu... konkurs w bikini. To prawdopodobnie największa zmiana w historii wyborów, która ma równie wielu zwolenników, co zagorzałych przeciwników.
Nowy przepis i regulamin mają wejść od przyszłorocznej edycji konkursu. W wywiadzie dla Elle Morley wyjaśniła swoją decyzję:
Naprawdę nie chcę - i nie potrzebuję - oglądać kobiet chodzących w tę i z powrotem w bikini - powiedziała w wywiadzie. To w żaden sposób nie służy kobiecie, to nie służy też nikomu z nas.
Morley odpowiedziała w ten sposób na krytykę konkursu za promowanie chorobliwie chudej sylwetki, co wpędza modelki w choroby. Przy okazji chce podkreślić różnicę między brytyjskim konkursem Miss World a amerykańskim Miss Universe i pokazać, ża chodzi w nim o coś więcej niż ładną pupę.