Stany Zjednoczone żyją nie tylko skandalem z udziałem Billa Cosby'ego. Od nieco ponad dwóch miesięcy negatywnym bohaterem jest także Stephen Collins, gwiazda popularnego serialu Siódme Niebo. Collins przyznał się, że kilkadziesiąt lat temu zmuszał do seksu małe dziewczynki. Ofiarą padła nawet kuzynka jego żony. Przypomnijmy: Aktor-pedofil molestował 11-letnią KREWNĄ BYŁEJ ŻONY!
Collins odpowie za wszystkie przestępstwa, jakich się dopuścił, ale póki usłyszy wyrok, zaczął już udzielać wywiadów, w których opowiada o przyczynach swoich pedofilskich skłonności. W ostatniej rozmowie z magazynem People aktor stwierdził, że w dzieciństwie przeżył traumę. Pewna kobieta molestowała go seksualnie, chociaż sens jej zachowania dotarł do niego znacznie później:
Był ktoś w moim życiu, mniej więcej wtedy, gdy miałem 10-15 lat. Pewna kobieta wielokrotnie mi się narzucała, gdy byłem dzieckiem - powiedział. To zniekształciło potem moje uczucia. Nigdy nie czułem się, jakbym był molestowany, to słowo przyszło mi do głowy dopiero później. Wciąż siedzi we mnie przekonanie, że to nie jest takie straszne, kiedy zrobi ci to ktoś bliski.
Ona często się przy mnie rozbierała. Myślę, że właśnie to przeżycie znacząco wpłynęło na mnie jako na młodego mężczyznę.
_
_