Tegoroczne sukcesy Rafała Maślaka nie wszystkim przypadły do gustu. Nawet w jego rodzinnej wiosce Gorzycy zdania są podzielone. Tytuł Mistera Polski i udział w Tańcu z gwiazdami zdaniem niektórych sprawiły, że zaczął gwiazdorzyć i nachalnie się promować. A do tego próbuje wprowadzić do show biznesu swojego brata, Aleksandra.
Przypomnijmy: Sąsiedzi mają dość Maślaka?
Dzisiaj Rafał pochwalił się zdjęciami ze swoich ostatnich wystąpień. Tym razem nie promował ubrań od projektantów, tylko wystąpił w strojach elfa i śnieżynki podczas przedświątecznych imprez. Najpierw opublikował zdjęcia w puchatym sweterku ozdobionym srebrnymi anielskimi włosami. Poprosił o głosy na swoją stylizacją i w zamian obiecał... śnieg.
Wbijajcie na fejsa Dzień Dobry TVN i głosujcie na moją pojechaną świąteczną stylówkę - napisał na Instagramie. Jak wygram to na Święta spadnie śnieg.
Niedługo potem udostępnił zdjęcie, na którym chwali się nie sweterkiem, ale gołą klatą i czapką świątecznego elfa. Rozbierane zdjęcie było na osłodę smutnej wiadomości:
Przegrałem. Ogłaszam zatem - na Święta śniegu nie będzie... Zdecydowanie bardziej wolę być elfem niż śnieżynką.
Zdjęcia pojawiły się w dobrym momencie. Przed robieniem noworocznych postanowień Aleksander może zobaczyć, jaka przyszłość czeka Mistera Polski: chałtury po galeriach handlowych i chwalenie się nagim torsem.
Myślicie, że taka wizja przyciągnie Olka do warszawskiego show biznesu?