Okres przedświąteczny był wyjątkowo gorący dla Rafała Maślaka. Mister Polski musiał dzielić swój czas między różne gwiazdkowe imprezy, na których pojawiał się w "pojechanej świątecznej stylówie". Oznaczało to przebieranie się za śnieżynkę w damskim swetrze i elfa z gołą klatą. Zobacz: Rafał Maślak jako elf i śnieżynka: "Moja POJECHANA świąteczna stylówka" (FOTO)
Pomimo pracy i zobowiązań towarzyskich Maślak przygotował się do świąt. Udało mu się ubrać "choinkę marzeń", do której ozdoby kompletował już od października. Model żałuje, że nie udało się dorównać rozmachowi amerykańskich celebrytek, ale zapewnia, że wszystko jest w zgodzie z tradycją. Na Instagramie napisał:
MOJA CHOINKA MARZEŃ :-)
Oto ona, już gotowa - jak dla mnie najpiękniejsza na świecie. Przypomina mi dzieciństwo i czasy kiedy sami z braćmi i rodzicami robiliśmy ozdoby na choinkę. Nie jest designerska, ale w tradycyjnych kolorach, które przywołują na myśl zapach i magię Świąt. Elementy do jej wystroju kompletowałem ponad 2 miesiące. Oto efekt końcowy. Ta choinka nie jest tak spektakularna jak drzewko Beyonce czy Kim Kardashian. Nie znajdą się pod nią torby Chanel czy Louis Vuitton, ale znajdzie się coś bardziej cennego - prezenty od serca...
Rozmach Kim i prezenty od Chanel brzmią jak postanowienie noworoczne. Celebryta pochwalił się także zdjęciami z siłowni. Choć zastał tam pustki zapewnia, że sam nie pozwoli na świąteczny brzuch i nie zrezygnuje z ćwiczeń także w trakcie świąt.