Jan Nowicki lubi podkreślać, że tradycyjne uroczystości nie robią na nim wrażenia. Kilka miesięcy temu wyznał, że ślub z Małgorzatą Potocką niewiele dla niego znaczył. Zobacz: Nowicki: "Nasz ślub był równie mało znaczący co rozwód!" Nie przywiązuje się także do świąt.
Święta? O czym tu gadać - komentuje w Super Expressie. Spędzę je jak zwykle w rodzinnych stronach, w Kowalu na wsi. Przyjaciele z podstawówki jeszcze niektórzy żyją. Psy, wieś, świerki…
Jego, nadal jeszcze formalnie, żona wybiera się w tym czasie na zagraniczny urlop. Wnuk, Piotr Nowicki, spędzi święta z mamą Haliną Młynkovą i jej nowym narzeczonym, Leszkiem Wronką. Pozostaje do towarzystwa rozwiedziony syn, Łukasz.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.