Nie cichną kontrowersje związane z komedią The Interview z Sethem Rogenem i Jamesem Franco. Pomysł filmowego zabójstwa przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una tak bardzo rozwścieczył tamtejszy reżim, iż zdecydowano o zatrudnieniu hackerów do ataku na serwery producenta, firmy Sony Pictures. Po groźbach zamachów na kina, które grać będą The Interview, wycofano się z premiery, jednak od Wigilii film można obejrzeć online. Chociaż recenzje są bardzo krytyczne, w ciągu niecałych trzech dni udało mu się zarobić milion dolarów. Zobacz: Pierwsze recenzje miażdżą "The Interview": "JEST KOSZMARNY"
Tymczasem pretensje do obrazu zgłosiła Yoon Mirae, południowokoreańska gwiazda muzyki pop. Ciesząca się ogromną popularnością w swojej ojczyźnie piosenkarka twierdzi, że twórcy The Interview bezprawnie użyli jej fragmentu jej utworu pt. Pay Day.
Prawdą jest, że w filmie znalazł się fragment tej piosenki, śpiewanej przez Yoon Mirae i Tigera JK. Faktycznie, negocjacje w sprawie użycia "Pay Day" w filmie miały miejsce, ale nie padła żadna konkretna oferta, nie było finalizacji i wiążącej nas umowy - czytamy w oświadczeniu wytwórni muzycznej Feel Ghood Music. Po premierze filmu zdaliśmy sobie sprawę, że piosenki użyto bez naszej zgody i jakiegokolwiek kontraktu.
Przedstawiciele wytwórni zapowiadają pozew przeciwko Sony Pictures i żądają odszkodowania. Wygląda więc na to, że The Interview nie będzie się dobrze kojarzył po obydwu stronach koreańskiej granicy.