Mijają trzy lata odkąd Agnieszka Włodarczyk poznała partnera swojej koleżanki z planu. Mikołaj Krawczyk, któremu Aneta Zając dopiero co urodziła bliźniaki zostawił rodzinę dla nowej miłości. W wywiadach zapewniali, że nic nie dało się poradzić, bo są jednym "ciałem astralnym".
Wszechświat będzie zawsze po stronie miłości i w ostateczności nas poprowadzi, nawet jeśli to będzie bolesna droga - wyjaśniła aktorka w rozmowie z magazynem Viva. Zobacz: Włodarczyk: "Czuję, że CHCĘ MIEĆ DZIECKO!"
Rzeczywiście, wkrótce pojawiły się komplikacje. Włodarczyk odkryła, że Mikołajowi wcale nie spieszy się do ślubu. Bardzo ją to rozczarowało.
Ona w związek z Mikołajem bardzo dużo zainwestowała - tłumaczy znajomy pary w rozmowie z tygodnikiem Rewia. Z tego powodu straciła pracę w Pierwszej miłości, a ludzie postrzegają ją jako kobietę, która zabrała ojca dzieciom i dlatego wreszcie chciałaby wyjść za mąż. Mikołaj nie chce ślubu, bo uważa, że to nieodpowiedni moment. Oboje teraz mało zarabiają, praktycznie nie mają stałej pracy. W efekcie dochodzi między nimi do spięć. Dopadł ich pierwszy kryzys, zaczęły się nieporozumienia.
Niestety, show biznesowe pary od lat przypominają nam, że trudno buduje się publiczne szczęście na cudzym nieszczęściu.