**_
_**
Piotr Woźniak-Starak i Alicja Bachleda Curuś byli parą 10 lat temu. Z jego strony była to ponoć wielka miłość. Aktorka ostatecznie wybrała jednak Hollywood i zostawiła go ze złamanym sercem. Podobno nigdy o niej nie zapomniał. Kiedy po latach znów się spotkali, bliscy młodego bogacza obawiali się, że dawne uczucia odżyją. Rodzicom Piotra nie podobało się podobno, że znów spotyka się z Alicją.
Teraz zyskali sojuszniczkę w osobie jego nowej dziewczyny, "prezesowej" Agnieszki Szulim. Ona także nie jest zainteresowana tym, żeby jej bogaty chłopak widywał się ze swoją byłą.
Kiedy ostatnio wyjeżdżała do Japonii, żeby kręcić tam materiały do swojego programu w TVN Style, obawiała się, że w czasie jej nieobecności Piotr będzie zbyt często spotykał się z Alicją - mówi jej znajomy w rozmowie z Rewią.
Co gorsza, Woźniak-Starak planuje ponoć powierzenie Alicji roli w swoim nowym filmie. Szulim nie jest zachwycona tym pomysłem.
Pewnie tak długo, jak Agnieszka nie będzie miała obrączki na palcu, nie będzie się czuła bezpiecznie - komentuje informator tabloidu. Małżeństwo z tak bogatym producentem filmowym umocniłoby niewątpliwie jej i tak już silną pozycję zawodową.
**_
_**