_
_
Agnieszka Szulim od czasu poznania nowego bogatego chłopaka poważnie myśli o rozwodzie. Mimo że od jej rozstania z mężem minęło już 2 i pół roku, prezenterka dotąd nie miała motywacji, by formalnie zakończyć małżeństwo. Sytuacja zmieniła się, gdy trafiła jej się okazja urządzenia się u boku syna miliardera, Piotra Woźniaka-Staraka. Agnieszka szybko wprowadziła się do jego willi i zaczęła korzystać z samochodu z szoferem. Z tego powodu wśród współpracowników zyskała pseudonim „prezesowa”. Woźniak-Starak jest tzw. "dobrą partią", bo w przyszłości odziedziczy fortunę swojej mamy, właścicielki luksusowej restauracji Belvedere w warszawskich Łazienkach oraz ojczyma, potentata na rynku farmaceutycznym.
Niestety, przyszłym teściom Agnieszki przeszkadza fakt, że nadal formalnie jest ona mężatką.
Spotykając się z dziedzicem jednej z największych fortun w Polsce, musi bardziej niż dotychczas dbać o wizerunek - wyjaśnia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma Szulim. Dla dobra nowego związku zdecydowała się nieco utemperować swój charakter skandalistki. Piotr ma Agnieszce dużo do zaoferowania, ale takiego samego zaangażowania oczekuje od niej. Jego rodzinie niezbyt podoba się, że ona jest nadal mężatką. Chcieliby, by szybko zakończyła swój poprzedni związek. Wtedy zakochani z błogosławieństwem rodziny mogliby planować wspólną przyszłość.
Mąż Szulim, lubiący duże biusty Adam Badziak doskonale orientuje się w sytuacji. Jak donosi tabloid, nie zamierza żonie niczego ułatwiać. Oczywiście, jak zwykle chodzi o pieniądze.
Chce rozwodu z orzeczeniem o jej winie za rozpad związku - ujawnia informator tabloidu. Ona z kolei nie może się na to zgodzić, bo gdyby jego sytuacja finansowa się pogorszyła, musiałaby płacić Adamowi alimenty. Żadne nie chce pójść na ustępstwa. Sprawy na razie utknęły w martwym punkcie. Agnieszka sądziła, że zakończenie trwającego 7 lat małżeństwa będzie tylko formalnością, ale się przeliczyła. Sama bez oporów roztrząsa prywatne sprawy innych gwiazd w swoim programie Na językach, ale własny rozwód chce przeprowadzić tak dyskretnie jak to możliwe.
_
_