Iza Miko po krótkim pobycie w Polsce odleciała wczoraj do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku towarzyszył jej bardzo smutny Maciej Zakościelny.
Maciek jest moim ukochanym - wyznała Miko Super Expressowi, dodając natychmiast: Nigdy nie będzie tak, że któreś z nas poświęci swoje życie zawodowe czy pasję dla drugiej osoby i wyjedzie za tym drugim do innego kraju na stałe. Stany to tak naprawdę mój dom, choć tęsknię za rodziną w Polsce.
Z tych słów mogłoby wynikać, że akcje Zakościelnego gwałtownie zniżkują. Jednak wydaje się, że Miko nie przekreśla tego związku:
Każda miłość jest trudna, ale nasza jest wyjątkowa. Odległość nie jest dla nas przeszkodą w pielęgnowaniu związku. Jeździmy do siebie bardzo często.
Z artykułu można też wywnioskować, że to nie Cichopek wygryzła Miko z Kochaj i tańcz tylko sama Iza nie jest przekonana do tej produkcji. Zapewnia, że dostała drugą propozycję w Stanach.